prowadzone przez Katherine Davenport.

Młoda wdowa zmieniała mężczyzn jak rękawiczki. Miała także skłonności - kiedy okoliczności na to pozwalały - do kierowania życiem Malindy. Malinda spojrzała na kącik zabaw, gdzie mały JEDNA DLA PIĘCIU 85 Patryk z dużym przejęciem ustawiał i burzył wieże z klocków. Ależ podobny do ojca. Jej dłonie i żołądek zacisnęły się w mocny węzeł. Ten sam kolor włosów, ta sama silna szczęka, te same cienkie usta. Przed oczami stanęła jej dorosła wersja tych rysów. - Owszem, całowaliśmy się - wypaliła. -I, owszem, było cudownie. Cecile zdarzało się szanować czyjąś prywatność, ale w tej chwili nie miała na to ochoty. - A więc podoba ci się sposób, w jaki całuje, i głupio ci, że tak jest - mówiła wolno Cecile. - Tak - odparła zakłopotana Malinda i znów spojrzała na Patryka. - Co mam zrobić? - Masz znowu mu na to pozwolić. - Cecile z trudem udało się przytrzymać Malindę na miejscu. - I masz http://www.przedszkole17gda.com.pl/media/ Malinda była pewna, że się nie myli. Wczoraj, kiedy miała już dość zabawy, jaką sobie z niej robili, specjalnie włożyła Dawidowi czerwoną piżamę, a Darrenowi niebieską. Obawiając się, że ostatnie słowo należy jednak do chłopców, nachyliła się nad Darrenem. - Jak masz na imię? - Dawid - odparł, unikając jej wzroku. - I to samo powiedziałeś mi wczoraj, kiedy wkładałam ci piżamę? - Nie. - No i wyszło na moje - powiedziała z satysfakcją Malinda.

- Zapomniałem, że te stare samochody mają manualną skrzynię biegów - mówi, wysiadając. Przez chwilę się zastanawia i podejmuje decyzję. - Odwiozę cię swoim. - Przecież masz gości - przypomina mu Laura. - Nic się nie stanie, jeśli przez jakiś czas zostaną sami, zresztą pewnie i tak wkrótce zaczną się zbierać. Perspektywa spędzenia z nim jeszcze dwudziestu, dwudziestu pięciu minut nawet jej się podoba. Laura już jest gotowa się zgodzić, kiedy coś sobie przypomina. - Przecież ja jutro muszę mieć samochód. Jak dojadę bez niego do teatru na próbę, a potem tutaj, do was? Sprawdź - Jak to się stało, że zaczęłaś brać udział w konkursach piękności? Poza oczywistą przyczyną. Oczywista przyczyna. Ileż razy to słyszała? Oczywiste jest, że jest za ładna, żeby robić cokolwiek innego poza chodzeniem po wybiegu. Oczywiste, że musi być snobką, bo jest atrakcyjna. Oczywiste, że mężczyźni pożądają tylko jej ciała. -A co za różnica? -Chciałbym dowiedzieć się czegoś o kobiecie, która zajmuje się moim dzieckiem. Jestem też ciekaw, jak wyglądała droga z farmy, na której uprawia się orzeszki ziemne, do Departamentu Stanu. Miał prawo, pomyślała. Gdyby to było jej dziecko, zachowałaby