- W porządku, pójdę. Rozpromieniła się, skoczyła na równe nogi.

Wiedziałem. - I piwo - uzupełnił Nate, biorąc butelkę. - Właśnie wyszedłeś z baru. - Nie piję podczas pracy we własnym barze. 93 - Prosiłeś tylko o kawę. - Kawa i piwo. Wzajemnie zneutralizują swoje skutki. Kelsey pokręciła głową i nastawiła ekspres, po czym usiadła na barowym stołku koło Larry'ego. - Co w agencji? - zapytała. - Teraz nie ma tam ani mnie, ani ciebie. - Jutro jest piątek. Zostawiłem wiadomość, że pracuję w domu. W poniedziałek wrócę. Nie przejmuj się, w agencji zawsze sobie poradzę. Wiedziała, że to prawda. - Aha, tylko żeby z tego powodu nie odwołali z urlopu mnie - odparła. Roześmiał się. - Jesteś wspaniała. Gejzer pomysłów. Twórczy http://www.operacje-plastyczne.biz.pl/media/ Znów ruszył w jej kierunku. Miała dziwne uczucie, że jeśli jej dotknie, pozostanie ślad na całe życie. Zapadł już zmrok. Salonik oświetlała jedna, słaba żarówka osadzona w lampce bez klosza. Blade światło padało na rybackie trofea na ścianie. - Jeśli Sheila się odezwie, niech jej pan po prostu powie, żeby się ze mną skontaktowała. Ona będzie wiedziała, gdzie jestem. - Mieszkasz w jej domu, co? - Panie Latham, wychował pan Sheilę. Ona musi pana choć trochę obchodzić. - Aha, obchodzi. Nienawidzę tej małej zdziry.

sandały. Sheili? Torebka. Otworzyła. Szminka, długopis, mała plastikowa torebeczka z zielonkawobrązową substancją, przypominającą tytoń. Powąchała. Trawa. Puderniczka z inicjałami SEW. Sheila Elizabeth Warren. Silnik ucichł. Sprawdź wrócić do domu. Ta wyspa jest moim domem, pomyślała, niezależnie od tego, czy to się komuś podoba, czy nie, a zwłaszcza Dane'owi. Nie przeprowadziła się daleko. Z dzielnicy Miami, gdzie mieszkała, można tu było dojechać w godzinę lub półtorej, zależnie od natężenia ruchu. Z tym, że ta godzina dzieliła dwa zupełnie różne światy, mimo że w obu panował taki sam upał i zdobiły je takie same kwiaty. Teraz krótki spacer wystarczyłby, żeby dojść nad Atlantyk. Z tarasu mieszkania w Miami widziała wody Zatoki Biskajskiej, również będące częścią Atlantyku. A jednak tu było zupełnie inaczej. Odczuła to wyraźnie dziś