doczekać, kiedy je zobaczę.

podeszła do okna i wyjrzała na zewnątrz. Okazało się, że to wcale nie Izabela z dziewczynkami, tylko jakiś inny wielki i czarny samochód zaparkował w zatoczce przed domem. Wysypali się z niego obcy ludzie, którzy właśnie przechodzili na drugą stronę drogi, zapewne wybierając się na spacer po wrzosowisku - ale dlaczego akurat teraz, po ciemku - tego nie mogła pojąć. Znów wytarła spocone ręce w spódnicę, na chwilę zapaliła światło - aby jeszcze raz sprawdzić, czy wszystko jest na miejscu, i dopiero wtedy otworzyła drzwi. Na górze nadal dudniła muzyka. Zuzanna podeszła do schodów i zawołała głośno w stronę poddasza: - Mick, wychodzę! Muzyka ucichła, rozległy się kroki. - Co? - spytał z irytacją w głosie. - Chciałam tylko powiedzieć, że wychodzę. - Dobra. - Pozdrów je ode mnie, dobrze? I przeproś, że nie mogłam dłużej czekać. http://www.motoinfosik.com.pl/media/ po mieście. Peter nie może się już doczekać, żeby poznać tutejsze kobiety. - Wyobrażam sobie - zaśmiał się Tanner. Peter zawsze miał słabość do płci pięknej. - Ja będę na miejscu, szefie - z powagą oświadczył Emil. - W każdej chwili na twoje rozkazy. W razie jakichś problemów, dzwoń. Twój ojciec byłby bardzo niezadowolony, gdyby dowiedział się, że kursowałeś po obcym mieście bez obstawy. Na salę weszła Shey. Tanner uśmiechnął się. - Spokojnie, Emil. Myślę, że dam sobie radę. Emil, który był bardziej przyjacielem niż ochroniarzem

serdecznie dość. - Możemy ci jakoś pomóc? - zapytała Cara. - Nie, ale dzięki za dobre chęci. Wiele dla mnie znaczycie, wiecie o tym, prawda? - Jej oczy zaszły mgłą. Wyglądała tak, jakby zaraz miała się rozpłakać. O nie, tylko nie to, modliła się w duchu Shey. Kompletnie Sprawdź się słowami? - Idziemy grać - potwierdził. Liczył po cichu, że w czasie gry koszulka znowu przesunie się nieco w górę. - Będę potrzebował kilku wskazówek - dodał. - Nigdy nie grałeś w kręgle? - zapytała Shey. - Nigdy. - W Europie nie ma kręgielni? - Są, oczywiście. Tyle że ja nigdy dotąd nie miałem okazji spróbować. - Pewnie pasjonują cię inne sporty, bardziej odpowiednie dla księcia. Na przykład polo. No nie, przecież nie powie jej teraz, że polo było jego ulubioną dyscypliną. Nie po tej uwadze.