próbować. Byłaś tak twarda, tak odważna i zdeterminowana, że ja od

24 oderwać Coltona od Chihuahua i od podziurawionego dodgea Pancho Villi i ruszą wreszcie w dalszą drogę, to będzie nalegać na noclegi w miejscach o nieco wyższym standardzie. Podciągnęła szorty, opłukała ręce i wytarła je o spodenki, bo oczywiście zapomniała wziąć ręcznik z pokoju. Potem odwiązała sznurowadło z gwoździa. Drzwi otworzyły się z piskiem i dziewczyna zadrżała, widząc, że korytarz pogrążony jest w ciemności. Zawahała się. Kiedy wchodziła do łazienki, było jasno. Musiała się przepalić żarówka. Ciarki przeszły jej po plecach. Tak bardzo bała się ciemności. A poza tym jak miała wrócić do pokoju, jeśli nie było absolutnie nic widać? Gdzieś z lewej skrzypnęła podłoga. Paige podskoczyła ze strachu, chciała krzyknąć, ale głos uwiązł jej w gardle i wydobyła z siebie jedynie cichy, przerażony pisk. Szorstka dłoń zasłoniła jej usta; dziewczyna zdążyła jeszcze poczuć ostry nieprzyjemny, męski zapach. Potem coś ciężkiego uderzyło ją silnie w głowę i Paige osunęła się na podłogę nieprzytomna. http://www.maxstrans.com.pl/media/ wyeliminowanie mężczyzny w pierwszej kolejności. Może tak właśnie się stało? Może Brian leżał martwy po drugiej stronie cmentarza, z poderżniętym gardłem albo skręconym karkiem? Ale z drugiej strony, jeśli to ich człowiek, to czemu każe jej być cicho? Nie. Nie mógł trzymać z tamtą czwórką. Musiał tu być z innych, znanych wyłącznie sobie powodów. Więc może Brian wciąż żyje, a ona, jeśli nie będzie się rzucać, także wyjdzie z tej opresji z nienaruszonym kręgosłupem. an43 47 Nie mogła oddychać. Zrobiło jej się ciemno przed oczami i desperacko spróbowała nabrać powietrza. Ręka ściskająca jej gardło

myśl: chciałbym, żeby moja matka tak mnie szukała, może chcieli, by ich matka była choć trochę taka jak Milla. Pewne znaczenie miało także to, że była młoda i atrakcyjna, a jej piękne brązowe oczy kusiły niejednego. Siwe pasmo we włosach przyciągało spojrzenia, a także nie pozwalało zapomnieć o koszmarze, który przeszła ta kobieta. Była już wszędzie: w telewizji, na okładkach Sprawdź obejmując własny tułów, jakby chciała powstrzymać rwącą się na zewnątrz bestię. Z jej gardła znów wydobył się ten nieartykułowany, nieludzki pomruk. Prawie zawyła z rozpaczy, teraz już rozumiała, dlaczego w niektórych krajach ludzie pogrążeni w głębokim smutku rwą sobie włosy z głowy i rozdzierają szaty. Miała ochotę coś rozbijać, rzucać, rozwalać meble. Chciała pobiec z wrzaskiem na plażę i rzucić się do oceanu. Utonięcie musi mniej boleć niż to. Wreszcie górę wzięło wyczerpanie i otępienie. Wróciła do łóżka. Poranek był jasny i ciepły Milla wstała, ubrała się i wyjrzała przez okno. Widziała wyraźnie Atlantyk właśnie przelewający się przez piaszczystą wydmę. Woda zdawała się płynąć prosto do Milli: fala za falą, fala za falą... Wzdłuż plaży ciągnął się szereg domków podobnych do tego, w którym się znajdowali. Niektóre były większe,