wpadł do baru, podszedł od razu do niego i go walnął. Nie było mnie tam, ale zrobił trochę 234 zamieszania. Teraz trzeźwieje w areszcie. Powiedział, że to dlatego, że ktoś z nas znów podrzucił mu ryby. Dziwne, co? - Bardzo. - On ma nierówno pod sufitem. Rano pewnie wyjdzie, chociaż powinni go potrzymać trochę dłużej. - Powiedz mu, że już wracamy - zażądała Kelsey. Dane spojrzał na nią, a potem na okno. Dopiero zaczynało świtać. Zastanawiał się, kiedy znów będzie mieć szansę oglądania Kelsey tylko w prześcieradle. - Wiesz, właściwie nie ma powodu - zaprotestował. - Poczuję się lepiej, jeśli wrócimy. - A ja, jeśli przejdziemy do sypialni. Wydawało się, że zbladła. - Nie zamierzam uciekać, Dane. Po prostu wolałabym teraz tam wrócić. Dane pomyślał o ich niemal błyskawicznym zbliżeniu. http://www.dobre-opakowania.com.pl Dane się zatrzymał. 302 - Cholera, Jorge, przecież nie zamierzam. - Nie skłamałem, powiedziałem ci całą prawdę. Pływając po nich, bardzo się boję. Właściwie jestem przerażony. Ale coś muszę robić. Jestem to winny sobie i Bogu. Nigdy bym nie skrzywdził kobiety, przysięgam. - Jasne, Jorge, wierzę ci. - A więc? - A więc wracajmy na pizzę. Jorge spojrzał na niego z zamyśleniem. - Pizza. Będzie zimna, ale nie szkodzi. Ty nawet
możemy się teraz na tym skupić? Bryan długą chwilę przyglądał mu się w milczeniu, wreszcie odezwał się: RS 268 - Zacznijmy od Jeremy'ego i Nancy. Niech dokładnie opiszą tamtą Sprawdź kobiety. Normalne. W porządku, powiedziała w duchu, tylko co jest w życiu normalne? Nie miała jednak czasu na 199 filozoficzne refleksje. Musiała ustalić, co robi tu Dane. Muzyka country okazała się uzasadniona... przedstawieniem w stylu country. Na scenie królowała wysoka, piękna blondynka. Gdy Kelsey siadała, zdjęła właśnie kapelusz i potrząsnęła głową, by uwolnić włosy. Miała na sobie białą spódnicę z frędzlami i taką samą kamizelkę. Poruszała się ze zmysłowością, zaprzeczającą słowom piosenki.