- No jasne - potwierdziła Cindy.

Andy wyszedł z celi. Adwokat pomimo upału miał na sobie garnitur i wyglądał wytwornie. Andy poczuł nagle, że jest wściekły. On także mógł dobrze wyglądać, być przystojny i zadbany. Miał swój urok. Dowiódł tego wielokrotnie. Warto pachnieć jak świeże ryby. Nie jak zdechłe. Chciał się wykąpać, wypić piwo, nieco się zdrzemnąć, zmienić ubranie. Przede wszystkim stąd wyjść. Dziękował Bogu, że obowiązują przepisy. Gdy Kelsey zajechała pod bliźniak, Larry, Nate i Cindy wybiegli jej na powitanie, jakby to ona zaginęła, a teraz się odnalazła. Ledwie wysiadła z samochodu, wszyscy zaczęli ją ściskać. - Ale nas przestraszyłaś - krzyknął Nate. - Wyjechałaś, nie mówiąc ani słowa - dodał Larry. - Dzięki Bogu, już wróciłaś - zakończyła Cindy. Tuż za samochodem Kelsey zatrzymał się jeep Dane'a. Larry i Nate spojrzeli na kierowcę, jakby http://www.arcus-psychoterapia.pl/media/ - Świetnie. - Spojrzała na drogę. - Więc się spotkaliśmy. Ale to nie potrwa długo. Nie mam czasu na te twoje śmieszne gry. - Mylisz się. Spędzimy noc na plaży, żeby zobaczyć wschód słońca, żeby... docenić cuda przyrody. Masz czas. Cały swój czas. - Nie! Zmarszczyła brwi. Poczuła niepokój. - Tak, masz. Zaczęła dostrzegać więcej. - Po co ci aparat fotograficzny? - Do robienia na plaży zdjęć. 9

- Nie doceniasz mnie - oświadczyła. Usiadł obok Jessiki. - Zaufaj mi - poprosił. RS 177 - Zacznę ci ufać, gdy ty zaczniesz we mnie wierzyć. A teraz chciałabym usłyszeć coś więcej o Władcy. Sprawdź - Porozmawiaj z Sheilą. Ja już i tak powiedziałem za dużo. To nie moja sprawa. - Izzy, proszę, właśnie po to tu przyjechałam. Co miałeś na myśli? Że matka Sheili miała jakieś przygody już po wyjściu za Lathama? - Miała je razem z nim, to właśnie ci mówię. On potrzebował więcej... więcej niż tylko jednej kobiety. Może dwóch kobiet. Może tylko patrzył. A Sheila... Ona dużo widziała. - Izzy, proszę cię, nie bądź taki tajemniczy. Nachylił się nad nią, oparł ręce tak, że jego głowa znalazła się przy jej twarzy. - Sheila zrobiła za dużo, ale ty... ty zrobiłaś za